Podobnie jak w zeszłym miesiącu, tak i w tym wybór był trudny. Nie było filmu, który jednoznacznie przekonałby mnie, że warto na niego czekać. Ostatecznie mój wybór padł na Zdarzenie (premiera: 13.06.2008) i jest on chyba dość ryzykowny. Dlaczego? Przede wszystkim film ma premierę Polską i Światową w odstępie dwóch dni, a co za tym idzie nie bardzo można znaleźć o nim opinie. Co mnie jednak przekonało, to nazwisko reżysera. M. Night Shyamalan filmy robić umie, co pokazał chociażby w 'Szóstym zmyśle'. Reżyser reżyserem, ale o jakie Zdarzenie w ogóle chodzi? W wielkich amerykańskich miastach wybucha nagle dziwna epidemia - ludzie zaczynają popełniać samobójstwa. Nauczyciel fizyki, Elliot Moore, wraz z małżonką starają się uciec przed tą plagą, jednak jak głosi opis dystrybutora 'przed niewidzialnym mordercą nie ma ucieczki…'. Jak więc widzicie już za samą fabułę należy się jakieś wyróżnienie, bo takiego czegoś chyba jeszcze w kinie nie było.
Ale dość już o Zdarzeniu. W końcu jest jeszcze kilka innych premier godnych uwagi. Najgroźniejszym rywalem dla filmu Shyamalana był moim zdaniem Hallam Foe (premiera: 20.06.2008). Pierwszy raz o tym filmie usłyszałem już jakiś czas temu, gdy natrafiłem na jego zwiastun. Już wtedy wydał mi się interesujący, ale który zwiastun taki nie jest? Po przeczytaniu opisu z czytstym sumieniem mogę powiedzieć, że brzmi on jeszcze lepiej niż to trailer pokazywał. Tytułowego chłopca pociąga własna macocha. Pewnego dnia dowiaduje się jednak, że to ona zabiła jego matkę. Mając taką wiedzę bez wahania ucieka z domu, a w trakcie jego życia na poddaszach Edynburga dostrzega kobietę, do złudzenia przypominającą jego rodzoną matkę. Czy to ona? O tym przekonacie się oglądając Hallama Foe.
Prócz tej dwójki w kinach w tym miesiącu kusić (głównie ładnymi i znanymi buziami) będą dwa inne dzieła: reklamowane na co drugim plakacie Kochanice króla (premiera: 06.06.2008) i Wanted - Ścigani (premiera: 27.06.2008). W obu znajdziemy gwiazdorską obsadę i myślę, że na tym plusy się skończą. W Kochanicach ujrzymy Natalie Portman i Scarlett Johansson, a Wanted będzie próbował zyskać sympatię widza za pomocą Jamesa McAvoya, Morgan Freeman i Angeliny Jolie. Któremu lepiej wyjdzie nie mam pojęcia. Jeśli interesowało by Was coś więcej na temat tych filmów, to ja dodam, że pierwszy jest kostiumowy, a drugi filmem akcji. Zresztą po tytułach można się domyślić.
I na koniec kilka ciekawostek. Pierwsza to Sex w wielkim mieście (premiera 20.06.2008). Film opiera się na serialu, który odnosił sukcesy kilka lat temu, a teraz odświeża go w niedzielne wieczory TVN. Serial był ponoć dobry, ja nie wiem, bo to nie do końca moje czasy (przynajmniej jeśli chodzi o seriale). Dodam tylko, że fabuła dzieje się 4 lata po zakończeniu serialu. Coś mi się wydaje, że fani będą zadowoleni a reszta nie.
Następna ciekawostka pochodzi z Francji. Film Jeszcze dalej niż Północ (premiera: 06.06.2008), bo o nim mowa, kariery u nas raczej nie zrobi. To dlaczego o nim piszę? Bo we Francji robi on furorę kilkakrotnie większą niż Lejdis u nas. Niech Wam wystarczy za rekomendację to, że przez 6 tygodni wyświetlania w kinach obejrzało tę komedię aż 18 milionów widzów, co daje średnio 400 tysięcy każdego dnia przez 45 dni! Brzmi imponująco, nieprawdaż? I pomyśleć, że to zwykła historyjka o listonoszu przeniesionym z południa na północ. Dla polskiego widza może pojawić się jednak pewien problem w zrozumieniu, gdyż film ten opiera się na niestereotypowym ukazaniu mieszkańców tytułowej Północy.
Na zakończenie jeszcze dwa tytuły maksymalnie egzotyczne: Kret (premiera: 06.06.2008) i Święta góra (premiera: 13.06.2008). Obydwa powstały w Meksyku, obydwa w latach 70-tych. Tak więc skoro ktoś zdecydował się je polskich kin po takim czasie wprowadzić, to coś w nich musi być. Dla mnie dodatkową zachętą jest to, iż oba są ponoć surrealistyczne.
A na koniec zwiastun premiery miesiąca:
Ale dość już o Zdarzeniu. W końcu jest jeszcze kilka innych premier godnych uwagi. Najgroźniejszym rywalem dla filmu Shyamalana był moim zdaniem Hallam Foe (premiera: 20.06.2008). Pierwszy raz o tym filmie usłyszałem już jakiś czas temu, gdy natrafiłem na jego zwiastun. Już wtedy wydał mi się interesujący, ale który zwiastun taki nie jest? Po przeczytaniu opisu z czytstym sumieniem mogę powiedzieć, że brzmi on jeszcze lepiej niż to trailer pokazywał. Tytułowego chłopca pociąga własna macocha. Pewnego dnia dowiaduje się jednak, że to ona zabiła jego matkę. Mając taką wiedzę bez wahania ucieka z domu, a w trakcie jego życia na poddaszach Edynburga dostrzega kobietę, do złudzenia przypominającą jego rodzoną matkę. Czy to ona? O tym przekonacie się oglądając Hallama Foe.
Prócz tej dwójki w kinach w tym miesiącu kusić (głównie ładnymi i znanymi buziami) będą dwa inne dzieła: reklamowane na co drugim plakacie Kochanice króla (premiera: 06.06.2008) i Wanted - Ścigani (premiera: 27.06.2008). W obu znajdziemy gwiazdorską obsadę i myślę, że na tym plusy się skończą. W Kochanicach ujrzymy Natalie Portman i Scarlett Johansson, a Wanted będzie próbował zyskać sympatię widza za pomocą Jamesa McAvoya, Morgan Freeman i Angeliny Jolie. Któremu lepiej wyjdzie nie mam pojęcia. Jeśli interesowało by Was coś więcej na temat tych filmów, to ja dodam, że pierwszy jest kostiumowy, a drugi filmem akcji. Zresztą po tytułach można się domyślić.
I na koniec kilka ciekawostek. Pierwsza to Sex w wielkim mieście (premiera 20.06.2008). Film opiera się na serialu, który odnosił sukcesy kilka lat temu, a teraz odświeża go w niedzielne wieczory TVN. Serial był ponoć dobry, ja nie wiem, bo to nie do końca moje czasy (przynajmniej jeśli chodzi o seriale). Dodam tylko, że fabuła dzieje się 4 lata po zakończeniu serialu. Coś mi się wydaje, że fani będą zadowoleni a reszta nie.
Następna ciekawostka pochodzi z Francji. Film Jeszcze dalej niż Północ (premiera: 06.06.2008), bo o nim mowa, kariery u nas raczej nie zrobi. To dlaczego o nim piszę? Bo we Francji robi on furorę kilkakrotnie większą niż Lejdis u nas. Niech Wam wystarczy za rekomendację to, że przez 6 tygodni wyświetlania w kinach obejrzało tę komedię aż 18 milionów widzów, co daje średnio 400 tysięcy każdego dnia przez 45 dni! Brzmi imponująco, nieprawdaż? I pomyśleć, że to zwykła historyjka o listonoszu przeniesionym z południa na północ. Dla polskiego widza może pojawić się jednak pewien problem w zrozumieniu, gdyż film ten opiera się na niestereotypowym ukazaniu mieszkańców tytułowej Północy.
Na zakończenie jeszcze dwa tytuły maksymalnie egzotyczne: Kret (premiera: 06.06.2008) i Święta góra (premiera: 13.06.2008). Obydwa powstały w Meksyku, obydwa w latach 70-tych. Tak więc skoro ktoś zdecydował się je polskich kin po takim czasie wprowadzić, to coś w nich musi być. Dla mnie dodatkową zachętą jest to, iż oba są ponoć surrealistyczne.
A na koniec zwiastun premiery miesiąca:
1 komentarze:
Ja osobiście wybieram się w czerwcu na Zdarzenie i Ścigani :) Uwielbiam Shaymalana i to nie tylko za Szósty zmysł, ale właściwie za wszystkie jego filmy. Dziwię się, że jest niedoceniany, ale to pewnie dlatego, że niewielu rozumie prawdziwe przesłanie jego filmów. o samym Zdarzeniu nie wiem nic :) ale dowiem się 15 czerwca :D hihi :D
zapraszam do siebie na czekoladową notkę :)
>>filmy-wedlug-agniechy<<
całus ;*
Prześlij komentarz