sobota, 6 czerwca 2009

'Coco Chanel' premierą czerwca

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że idzie... jesień. W taką pogodę o kinie raczej nikt nie myśli. Zresztą ludzie mają ważniejsze rzeczy na głowie, jak np. sesja (tak, studenci to też ludzie), czy szukanie miejscówki na wakacje. Nic więc dziwnego, że szału pod względem premier nie ma. Kilka filmów warto jednak sobie przybliżyć. Przede wszystkim mam tu na myśli 'Coco Chanel' (premiera: 26.06.2009).

O tej pani słyszał chyba każdy. Nie twierdzę że trzeba znać jej biografię, bo sam za bardzo nie wiem z czym poza Chanel Nr 5 powinienem ją kojarzyć. Dlatego ten film jest dla mnie z serii tych do obejrzenia koniecznie. A dodatkowym atutem jest Audrey Tautou, znana bardziej jako 'Amelia'. Mimo mojego zainteresowania podchodzę do tego filmu z pewnym dystansem - poprzedni film o wielkiej Francuzce ('Niczego nie żałuję - Edith Piaf') był co najwyżej średnio udany. Oby tym razem można było zachwycać się czymś więcej niż wspaniałym aktorstwem.

Równie intrygujący wydaje się być inny obraz zza zachodniej granicy - 'Berlin Calling' (premiera: 19.06.2009). Jest on skierowany raczej do wąskiego grona odbiorców, ale przez to dość awangardowy. A wszystko to za sprawą głównego bohatera, Ickarusa, który jest DJem. W filmie pokazane jest jego klubowe tourne przed wydaniem swojej płyty, które kończy w szpitalu z powodu przedawkowania narkotyków. I chociaż fanem muzyki klubowej nie jestem, to z pewnością ten film zobaczę. Bo muzycznego filmu z techno w tle w kinie chyba jeszcze nie było.

Był za to Terminator i to 3 razy. Nie znaczy to że nie może być po raz czwarty. Tym razem w odsłonie nazwanej 'Terminator: Ocalenie' (premiera: 05.06.2009). Wydarzenie raczej dla fanów części poprzednich, tudzież efektów specjalnych. Ostrzegam tylko, że tym razem nie zobaczymy żelaznego Arnolda, co najwyżej nietoperzowatego Christina Bale'a.

Inną rozrywką dla dużych chłopców są nowe 'Transformersy' (premiera: 24.06.2009). Ja się za bardzo nie znam i pojęcia bladego nie mam o co chodzi, bo jakimś cudem mnie te zabawki ominęły. Ale na pewno będzie dużo dobrej rozrywki, powrotu do dzieciństwa itp. A jeśli nie będzie tego, to będzie Megan Fox. I też będzie fajnie.

Chyba że wcześniej dojdzie do katastrofy ekologicznej. Przed takową przestrzega nas 'największe multimedialne wydarzenie pro-ekologiczne na świecie', czyli 'Home - S.O.S. Ziemia' (premiera: 05.06.2009). Ponieważ wszystkie inicjatywy które mogą sprawić iż nasza planeta będzie choć parę lat dłużej niebieska popieram całym sercem, zachęcam Was serdecznie do obejrzenia tego filmu. Jeśli nie przekonacie się do segregowania odpadków, czy zakręcania wody podczas mycia zębów, to trudno. Chociaż myślę, że z takimi zdjęciami przekonanie sporej grupy osób może się udać. (Tak na marginesie, kto wymyślił to 'tłumaczenie' tytułu!?)

W czerwcu pojawia się u nas też produkcja zza południowej granicy - 'Mój nauczyciel' (premiera: 19.06.2009) . Z pewnością jak na kino niekomercyjne odniesie ona sukces. Powody są dwa - pierwszy to dość pochlebne recenzje, jakie ten film zbiera oraz niesłabnąca miłość Polaków do kina czeskiego. Cudze chwalicie, swojego nie znacie?

Nie do końca, bo 'swoje' nie jest takie dobre. Ale żeby nie było, z patriotycznego obowiązku* wspomnę, że do naszych kin w tym miesiącu wchodzą też 'Afonia i Pszczoły' (premiera: 05.06.2009) oraz 'U Pana Boga za miedzą' (premiera: 19.06.2009). Dobre, bo polskie?

Na zakończenie polecam też coś luźniejszego - 'Zack i Miri kręcą porno' (premiera: 26.06.2009). Komedia prosto z USA, a co za tym idzie humor w niej będzie zapewne niezbyt wyszukany. Ale komu to przeszkadza? Idą w końcu wakacje, czyli czas niewzmożonego wysiłku intelektualnego. A sprośne dowcipy, jakich z pewnością możemy się spodziewać w tym filmie wymagające być nie powinny.

Prócz tego warto rzucić okiem na faceta mającego 'Przebłysk geniuszu' (premiera: 26.06.2009), a któremu firmy motoryzacyjne podkradły pomysł na wycieraczki oraz na film który ma najlepszy plakat w tym miesiącu - 'Udręczeni' (premiera: 19.06.2009).

Na koniec tradycyjnie zwiastun premiery miesiąca:



* - Będzie trochę nie na temat, a propos patriotyzmu. W niedzielę (7 czerwca) odbywają się wybory do europarlamentu. Wbrew pozorom jest to ważne, bo nie tylko 80% prawa polskiego jest obecnie stanowione właśnie przez Unię, ale też dobrze by było wysłać tam jakichś reprezentatywnych obywateli. Tak więc zachęcam do pójścia i oddania głosu. Nie ważne na kogo, byle oddać. Im więcej głosów, tym mniejsza szansa na ludzi z przypadku (jak to miało miejsce nie tak dawno temu).

5 komentarze:

szymalan pisze...

Tranformers! Transformers! ..... :)

Agniecha pisze...

Ja to powinnam Was skopać, tzn. mężczyzn, za przypisywanie tego, że Transformersy to dla facetów. A nieprawda, bo kto jak kto, ale Agusia to chyba orgazmu dostanie jak siądzie na sali i w końcu nacieszy oczy Transformersami. To jest film, na który czekam w tym miesiącu. Pomyśleć, że muszę przeżyć 4 egzaminy, aby do tego filmu dotrwać, ale normalnie ekstazaaaaa :D:D:D:D:D:D Ja to chyba muszę iść na odwyk.
Acha no i czekam jeszcze na "S.O.S.". Tzn. prędzej z sieci ściągnę, ale i tak chcę to zobaczyć.
U mnie na blogu nowe recenzje oscarowe: dokumentalny "Marsz pingwinów" i widowiskowy "Władca Pierścieni: Dwie Wieże".
gorąco zapraszam i pozdrawiam ;***

pafffcio pisze...

Aguś, nie bij ;) Ja się nie znam na tych całych Transformersach, to tak stereotypowo pojechałem, że dla facetów zabawa ;) Jak już obejrzysz to licze na recenzję :)
A na egzaminach życzę powodzenia :)

pzdr,
p.

szymalan pisze...

paffcio radzę Ci nadrobić Transformersów (filmowych, nie musi być serial anime, czy od razu zakupienie kolekcji zabawek) bo to jeden z najlepszych filmów rozrywkowych ostatnich lat, a już na pewno najlepsze dzieło Michaela Baya ;)

pafffcio pisze...

szymalan, anime na pewno nie ruszę, już prędzej zabawki kupię :P Chociaż film warto pewnie zobaczyć i w końcu się za niego wezmę ;) Kwestia tylko, że styl Baya mi nie odpowiada, zbyt pompatyczne to wszystko, ale skoro mówisz, że to jego najlepszy film, to może się skuszę prędzej niż planowałem ;)

Prześlij komentarz

 

Premiera miesiąca:

Premiera miesiąca
Tytuł: 'Wszystko, co kocham'

premiera: 15.01.2010


gatunek: dramat

reżyseria: Jacek Borcuch

scenariusz: Jacek Borcuch

obsada: Olga Frycz, Andrzej Chyra, Mateusz Kościukiewicz, Katarzyna Herman