Pewnie już o tym wiecie, bo zrobiono z tego wydarzenie narodowe - 'Katyń' dostał nominację do Oscara za najlepszy film nieanglojęzyczny. Czy zasłużenie, czy nie? Moim zdaniem byli lepsi, ale ich pokonał już w przedbiegach (patrz poprzedni post o Oscarach). I w tym momencie daję mu duże szanse na zdobycie statuetki - z groźnych rywali pozostał już chyba tylko austriacki film 'Fałszerze'. Tak więc życzę naszemu reprezentantowi wszystkiego dobrego. Chociaż opinii o nim nie zmieniam ;)
Troszkę w cieniu bardziej rozreklamowanego 'Katynia' pozostaje inny nasz Oscarowy kandydat, tym razem w kategorii najlepszy film animowany krótkometrażowy - 'Piotruś i wilk'. Również za niego trzymajmy kciuki - recenzje na świecie zbiera dobre, więc kto wie, może się uda.
Poza wspomnianymi filmami są też dwa inne polskie akcenty wśród nominowanych - Janusz Kamiński ma szansę na statuetkę za zdjęcia do 'Motyla i skafandra', a animator Maciej Szczerbatowski za stworzenie konkurenta 'Piotrusia i wilka' - Madame Tutli-Putli (film kanadyjski).
Pełną listę nominowanych znajdziecie tu:
Lista
PS. Z prawej strony macie nową ankietę - jak oceniacie szanse Katynia na zdobycie Nagrody Akademii?
0 komentarze:
Prześlij komentarz